Każdy telewidz będzie mógł śpiewać razem z mieszkańcami stolicy na koncercie „Warszawiacy śpiewają (nie)zakazane piosenki” transmitowanym 1 sierpnia o godzinie 20:30 przez TVP1 HD i o 20:50 oraz 2:40 w TVP Polonia dzięki napisom i pełnym wersjom powstańczych piosenek w Telegazecie.
Koncert, jedna z ponad 30 poświęconych Powstaniu pozycji programowych TVP, to tradycja już ośmioletnia. Tegoroczny będzie jednak wyjątkowy, bo na scenie na pl. Piłsudskiego pojawi się także reprezentacja zwykłych warszawiaków i jako chór będzie ze sceny, u boku zawodowych warszawskich artystów (Weroniki Grozdew-Kołacińskiej, Rafała Grozdewa, Katarzyny Warno, Piotra Pierona, zespołu męskiego Gregorianum, Chóru Warszawskiej Opery Kameralnej i zespołu instrumentalnego pod dyrekcją Andrzeja Borzyma) zachęcać zgromadzonych do wspólnego śpiewu. Koncert, przygotowany przez Muzeum Powstania Warszawskiego, poprowadzi Maciej Orłoś, a reżyseruje Bolesław Pawica.
Poza obecnymi osobiście, każdy, kto transmisję w TVP1 HD i TVP Polonia zobaczy za pośrednictwem Naziemnej Telewizji Cyfrowej, będzie mógł śledzić teksty piosenek na dole ekranu (jeśli nie pojawią się one automatycznie, trzeba nacisnąć na pilocie klawisz SUB) lub w Telegazecie na stronie 777. Można będzie też cały „śpiewnik”, zawierający 13 pieśni powstańczych, pobrać ze strony internetowej www.niezakazanepiosenki.tvp.pl.
Zaraz po transmisji koncertu o godzinie 21:30 w TVP1 HD zobaczyć będzie można słynne „Zakazane piosenki” Leonarda Buczkowskiego z legendarnymi rolami Danuty Szaflarskiej, Jerzego Duszyńskiego, Aliny Janowskiej, Zofii Mrozowskiej, Jana Świderskiego. Będzie to wersja pierwszego powojennego filmu fabularnego jeszcze sprzed ingerencji cenzury, która wycięła niewygodne dla ówczesnej władzy sceny i motywy.
Było nimi m.in. zawiązanie akcji: w wersji pierwotnej muzyk Roman Tokarski o okupacji w Warszawie opowiada pracownikom studia filmowego, zbierającym wojenne piosenki. W wersji ocenzurowanej – kolegom i przyjacielowi-repatriantowi ze Szkocji… Usunięto też piosenkę „Lecą liście z drzewa”, jako zbyt pesymistyczną (w tle krzyże, druty, spalone wsie, miasta), a silniej zaakcentowano rolę Armii Czerwonej jako wyzwolicielki poprzez dodanie ujęć dokumentalnych z jej wkroczenia do Warszawy.
Źródło: Telewizja Polska