24 medalistów olimpijskich z Londynu, w tym siedmiu mistrzów, a wśród nich Tomasz Majewski w pchnięciu kulą, wystąpi w pierwszym z 14 tegorocznych mityngów Diamentowej Ligi. W piątek w Dausze sezon lekkoatletyczny rozpocznie się więc na dobre z całą plejadą gwiazd walczących o diamenty, prestiż i kolejne rekordy.
Usain Bolt, Allyson Felix, Tomasz Majewski, czy David Rudisha, to sportowcy, których nikomu przedstawiać nie trzeba. To lekkoatleci, którzy ponownie przyciągną na stadiony i przed telewizory miliony ludzi na całym świecie. Wszyscy oprócz narzekającego na uraz Bolta stawią się już na pierwszym mityngu tegorocznej edycji Diamentowej Ligi w stolicy Kataru.
Wymienieni wyżej mistrzowie to tylko wybrani z 24 medalistów igrzysk olimpijskich w Londynie, którzy w piątek zmierzą się w Dausze.
– To jest wielkie wydarzenie nie tylko w świecie lekkoatletyki, ale w świecie całego sportu. Nie znam imprezy, prócz piłkarskiego mundialu i igrzysk olimpijskich, która zbierałaby tyle gwiazd w jednym miejscu – opisuje Diamentową Ligę komentator Polsatu Sport – Przemysław Iwańczyk.
Mimo, że rok 2013 jest sezonem poolimpijskim, eksperci są zgodni – nikt nie potraktuje go ulgowo.
– Fakt, że nie jest to sezon olimpijski, sprawiać będzie, że najlepsi szczyt formy szykować będą właśnie na mityngi Diamentowej Ligi. Nie da się być przygotowanym perfekcyjnie na każde zawody, z resztą poszczególne konkurencje będą odbywały się co drugi mityng. W sierpniu mamy mistrzostwa świata. Myślę, że już przed nimi będziemy mieli kilka bardzo dobrych rezultatów – twierdzi Iwańczyk.
Podobnego zdania jest dwukrotny medalista igrzysk olimpijskich w skoku wzwyż – Artur Partyka.
– Czeka nas spora ilość emocji w kontekście rewanżów za sezon olimpijski. Wielu zawodników zabłysło na igrzyskach w Londynie. Wielu zabłysło podczas ostatniej edycji Diamentowej Ligi. Sporo jednak ma niewyrównane rachunki i będzie chciało rewanżu. Pierwszy mityng to przede wszystkim pojedynki tych, którzy odnieśli w Londynie sukcesy, czyli Radisha, Allyson Felix czy Tomasz Majewski. –
Faktycznie pchnięcie kulą z udziałem dwukrotnego mistrza olimpijskiego będzie jedną z najlepiej obsadzonych konkurencji. Obok Polaka zobaczymy w niej sześciu finalistów konkursu olimpijskiego.
Majewski, wracający do rywalizacji po dwóch operacjach łokcia, do pierwszego startu po przerwie podchodzi spokojnie.
– Rzeczywiście w tym roku miałem pewne problemy, ale na szczęście są już za mną. Każdy wynik powyżej 20 i pół metra będzie dawał mi olbrzymią radość. O zwycięstwo walczyć będą pewnie Ryan Withning i Reese Hoffa, bo oni są w świetnej formie, pchali już bardzo daleko. A ja będę miał taką mniejszą rywalizację z Chrisem Cantwellem, który też jest po operacjach, też miał problemy ze zdrowiem. My pewnie sobie powalczymy za ich plecami. –
W Dausze zobaczymy jeszcze dwie reprezentantki Polski. Dyskobolki Żaneta Glanc i Joanna Wiśniewska staną w szranki między innymi z mistrzynią olimpijską z Londynu – Chorwatką Sandrą Perković.
Transmisja pierwszego mityngu Diamentowej Ligi z katarskiej Dauhy w piątek od 18:00 w Polsacie Sport News.
Źródło: Telewizja POLSAT