Dokument wybitnego twórcy nakręcony przez piątkę osób urodzonych po 1989 roku – to kolejna z dziewięciu aż premier dokumentalnych Telewizji Polskiej pokazywanych w dniach 25. rocznicy wyborów. „Moje 89 Pokolenie” Pawła Jóźwiaka-Rodana już we wtorek, 3 czerwca w TVP2 HD o 22:50.
„Moje 89 pokolenie” to spojrzenie na współczesną Polskę okiem urodzonych zaraz po 1989 roku, kolaż marzeń, lęków, cnót i przywar generacji, dla której III RP to nie raj odzyskany ani kraj zawiedzionych oczekiwań, lecz miejsce, w którym przez przypadek przyszło im dorastać.
Oryginalny patent na taki temat i formę dokumentu zaproponował Paweł Jóźwiak-Rodan, twórca nagradzanych na festiwalach i emitowanych w TVP filmów dokumentalnych („Mama, tata, Bóg i szatan”, „Agnieszki tu nie ma”) oraz krótkometrażowego filmu fabularnego „Osiem9” – o polskich nastolatkach urodzonych po 1989, pesymistycznej wizji pokolenia, któremu sens życia wymyka się z rąk.
Zasady przedsięwzięcia były proste. Chodzi o to, by osoby urodzone nie wcześniej niż w 1989 roku chwyciły za kamery, aparaty, telefony komórkowe i nakręciły filmy o sobie, swoim życiu, marzeniach, miłościach, nienawiściach, o tym, co myślą i robią, jak spędzają swój czas, o emocjach, które nimi targają, o ideach, w które wierzą, lub o ich braku.
Z aż 80 godzin nadesłanych przez 52 osoby materiałów powstał film dokumentalny opowiadający historie siedmiorga wkraczających w dorosłość bohaterów, którzy próbując porządkować własne życia, kreślą przy okazji obraz tzw. pokolenia wolnej Polski.
Film ten nie podejmuje wielkiej diagnozy społecznej, a kontekst pokoleniowy stanowi przede wszystkim tło dla całej opowieści. Tym, co interesuje reżysera, jest świat wewnętrznych przeżyć bohaterów oraz ich próby artykułowania własnych pragnień. Oko kamery przestępuje próg prywatności i wkracza w świat osobistych doświadczeń młodych ludzi, których wyobrażenia o świecie zderzają się z twardą rzeczywistością.
Reżyser pozwolił, by to bohaterowie pokazali samych siebie takimi, jakimi chcieliby, aby ich postrzegano. W efekcie widz odnajduje się w świecie cudzych marzeń oraz pogmatwanych relacji międzyludzkich i samodzielnie może dostrzec w tych z pozoru wyizolowanych przypadkach pewien wzór odciśnięty w duszach ludzi urodzonych w Polsce po 1989 roku.
Jednostkowe historie Wojtka, Eli, Mikołaja, Martyny, Adama, Łukasza i Małgosi łączą się we wzruszającą podróż przez życia wypełnione poczuciem braku i pragnieniem realizacji. Chcą urzeczywistniać marzenia, czasem jednak aż nazbyt wyraźnie manifestuje się powierzchowność ich determinacji. Choć poddają się wewnętrznemu przymusowi spełniania marzeń, zdarza się, że nie są w stanie refleksyjnie uzasadnić podejmowanych przez siebie wyborów. Bohaterowie nie mają wątpliwości, co do jednego: chcą być w życiu szczęśliwi. Nie podejmują jednak próby definicji samego szczęścia. Zamiast tego, nieco na ślepo poszukują spokojnej przystani. Podświadomie czują, że prawdziwe i trwałe szczęście przynieść może im tylko miłość i realizacja marzeń. To ich łączy.
Źródło: Telewizja Polska