Emocje, które wyciskają łzy z największych twardzieli. Niepokazywane nigdy zdjęcia z samego środka piekła. Podczas wojny w Afganistanie, życie straciło 44 polskich żołnierzy, a ponad 860 odniosło obrażenia. Serial dokumentalny produkcji FOKUS TV „Weterani. Wyrwani śmierci” to historie tych, którym cudem udało się przeżyć. Do bólu prawdziwy, do głębi poruszający. Emisja od 25 maja, czwartek, o godzinie 22:00 w FOKUS TV.
Sprawdź godzimy emisji dokumentu „Weterani. Wyrwani śmierci” w PROGRAMIE TV
Większość żołnierzy, którzy zdecydowali się na wyjazd do Afganistanu nie zdawała sobie sprawy, na co się decyduje. Misja stabilizacyjna, operacja wojskowa, misja wsparcia bezpieczeństwa – nasi chłopcy po kilku dniach orientowali się, że za tymi niewinnie brzmiącymi nazwami kryje się wojna ze wszystkimi tego konsekwencjami. Strach, śmierć, całkowity brak zasad po stronie wroga, bieda, ogromna niesprawiedliwość i ludzka krzywda – to była dla nich codzienność. W każdym z 8 odcinków przedstawiamy historie jednego żołnierza, który, gdyby nie niebywałe szczęście i poświęcenie kolegów oraz lekarzy, powinni już nie żyć.
Bohaterowie serialu nie owijają w bawełnę. Wrócili z piekła, a ratujący ich lekarze mówią, że cudem wyrwali ich z objęć śmierci. – Każdy patrol to było igranie ze śmiercią – talibowie obserwowali nas tygodniami i uczyli się naszej taktyki. Mieli czas. Atak przygotowywali w najdrobniejszych szczegółach. Nie było mowy o braniu jeńców, oni chcieli nas po prostu mordować – wspomina jeden z żołnierzy, Andrzej Skrajny, który przeżył atak na polski konwój. Pod Kołowym Transporterem Opancerzonym Rosomak, którym jechał, wybuchła detonowana zdalnie mina pułapka. Kierowca pojazdu zginął na miejscu. Skrajny miał połamane obie nogi. Kilkakrotnie był przygotowywany do amputacji obu nóg. Na szczęście lekarzom udało się tego uniknąć. Mimo upływu kilku lat, nadal każdy krok to dla niego ból i wciąż wisi nad nim widmo amputacji.
Bohaterami serialu są także polscy medycy, którzy pracowali w szpitalach polowych w Afganistanie. To dzięki ich umiejętnościom i determinacji, udało się uratować tak wielu ciężko rannych. To także weterani, niektórzy byli ranni, wszyscy wrócili do kraju z objawami stresu bojowego. Ratowali nie tylko Polaków, ale również setki Afgańczyków, także talibów. – Dziwna rzecz, ale nigdy nie było problemów z uzyskaniem ochotników do oddania krwi, nawet jeśli rannym był talib, który dopiero co próbował zabić naszych chłopców – wspomina mjr rez. dr. hab. n. med. prof. UM Waldemar Machała, anestezjolog, który przez wiele miesięcy pracował w szpitalu polowym Ghazni. – Talibowie przyjmowali naszą pomoc, ale patrzyli na nas z taką nienawiścią, że gdyby nie fakt, że byli ciężko ranni, udusiliby nas gołymi rękami. To byli straszni wrogowie, bo nie bali się bólu, nie bali się o swoich najbliższych, nie bali się śmierci – wspomina Machała.
Nasi lekarze nieraz musieli operować na kilka stołów jednocześnie, stojąc po kostki we krwi.
W serialu pokażemy unikatowe, niepublikowane nigdzie zdjęcia z polskiego szpitala polowego, przez który przewinęły się tysiące osób. – W przypadku Kuby liczyły się nie tylko minuty, ale sekundy – wspomina jedną z operacji płk. Robert Brzozowski, chirurg z Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie. – Widzieliśmy jak wypływa z niego krew, zdawaliśmy sobie sprawę, że jeśli nie zatrzymamy krwotoku umrze, bo stracił już co najmniej litr – dodaje. Brzozowskiemu, udało się razem z kolegami uratować życie Jakuba Tynki, który został trafiony pociskiem z kałasznikowa w szyję. Dziś Tynka znowu skacze na spadochronie.
Serial „Weterani. Wyrwani śmierci” to także potężna dawka wiedzy na temat współczesnej techniki wojskowej, sprzętu używanego przez polską armię w Afganistanie, a także medycyny pola walki. Zdjęcia realizowane były na terenie poligonów i kilku jednostek wojskowych w całej Polsce. Wykorzystano w nim także filmy zrealizowane na potrzeby armii podczas trwającej ponad 7 lat polskiej misji ISAF.
Dokument powstał przy współpracy z Wojskowym Instytutem Medycznym w Warszawie, w którym leczeni byli wszyscy bohaterowie, a także większość rannych żołnierzy podczas wojny w Afganistanie. WIM opiekuje się nimi do dzisiaj, prowadząc program „Afgan”.
Źródło: Grupa ZPR Media