Bohaterem najbliższej „Niedzieli z…”, 12 października, będzie Tomasz Kot, laureat nagrody tegorocznego festiwalu filmowego w Gdyni za rolę profesora Religi w filmie „Bogowie”. Zobaczyć będzie można role Kota jako aktora teatralnego, kabaretowego i – w znakomitym „Erratum” – filmowego.
Reżyserzy, którzy pracowali z Tomaszem Kotem zwracają uwagę na jego „dystans do roli”. Co jednak kryje się za półuśmiechem Kota, jego spokojem, prawie wycofaniem? Stoicyzm, siłę spokoju Tomasz Kot być może zawdzięcza praktyce aktorskiej z nie byle jakimi dramaturgami: Witkacym, Szekspirem, Gogolem i Gombrowiczem.
W 1996 roku debiutował na scenie teatralnej w roli jednego z milionerów w „Pannie Tutli-Putli” Stanisława Ignacego Witkiewicza, w reż. Wiesława Cichego, na scenie Teatru Dramatycznego w Legnicy. W 2001 roku zdobył wyróżnienie prezydenta Łodzi za rolę Ojca w spektaklu „Sześć postaci szuka autora” Luigi Pirandella na Festiwalu Szkół Teatralnych w Łodzi.
Wielkie uznanie krytyki przyniosły mu role w filmach „Skazany na bluesa” i „Erratum”, a popularność zdobył grą w licznych serialach, zwłaszcza w przebojowej „Niani”, ale też komediach „Testostron” i „Lejdis”, których scenarzysta i reżyser Andrzej Saramonowicz będzie gościem w studiu, obok aktorki grającej również w jego filmie, „Jak się pozbyć celllulitu” – Dominiki Kluźniak.
Swą wszechstronność udowadnia od wielu lat. Przed siedmiu laty zmierzył się z zadaniem zagrania u Piotra Mularuka w „Yumie” postaci Opata, byłego rosyjskiego żołnierza z Afganistanu, potem alfonsa, a w końcu wpływowego gangstera. Przed „Yumą” dzięki rygorystycznej diecie i specjalnemu treningowi schudł 15 kilogramów. Na planie musiał poddawać się skomplikowanej charakteryzacji, której wymagał wygląd pokrytego bliznami i tatuażami bohatera. Z kolei podczas przygotowań do „Skazanego na bluesa” Kot przeniósł się do mieszkania Ryśka Riedla w Tychach, gdzie przesłuchiwał płyty jego słynnej grupy.
Tomaszowi Kotowi towarzyszyć będą reżyserzy Andrzej Saramonowicz i Jan Kidawa-Błoński, aktorki Dominika Kluźniak i Magdalena Czerwińska i aktor Piotr Głowacki.
Po programie emisja spektaklu „Złodziej w sutannie” (godzina 18:10) wg scenariusza i w reż. Pawła Woldana, w którym Tomasz Kot zagrał rolę funkcjonariusza SB oraz spektakl kabaretowy „Smuteczek, czyli ostatni naiwni” w reżyserii Macieja Stuhra. O godzinie 20:30 „Erratum”, bardzo dobrze przyjęty debiut Marka Lechkiego (godzina 20:10), z pamiętną sceną końcową, w której po nieporuszonej twarzy aktora spływa jedna łza.
Istotnym tematem będzie zaangażowanie kosztem życia i rodziny w pasję torującą nowe drogi. Opis pasji głównego bohatera w wykonaniu Tomasza Kota też w innym filmie przybliży nam w studiu Jan Kidawa-Błoński na podstawie „Skazanego na bluesa”. Za rolę Ryśka Riedla w tym filmie Kot otrzymał nagrodę Super Jantar za najlepszy debiut aktorski dziesięciolecia podczas Koszalińskiego Festiwalu Debiutów Filmowych „Młodzi i Film” (2008), Nagrodę im. Zbyszka Cybulskiego – Nagrodę Publiczności (2006), nagrodę Prezydenta Gdyni za debiut aktorski podczas Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni (2005) oraz nominację do Polskiej Nagrody Filmowej „Orzeł” (2006).
Niedziela z… Tomaszem Kotem w TVP Kultura
Emisja: niedziela, 12 października, od godziny 17:15
Źródło: Telewizja Polska