Już od dwóch tygodni w pucharowej serii NASCAR trwa faza playoff. Szesnastka najlepszych kierowców, która została wyłoniona na przestrzeni sezonu regularnego pojedynkuje się o awans do kolejnej części fazy determinującej mistrza serii. Już w ciągu najbliższych dwóch weekendów na antenie Motowizji kolejne wyścigi, które rozwieją nieco wątpliwości.
Sprawdź godziny transmisji NASCAR w PROGRAMIE TV
Joey Logano został jak dotąd jedynym zwycięzcą wyścigu fazy playoff, który walczy na tym etapie o mistrzostwo serii. Kierowca zespołu Rogera Penske zwyciężył w wyścigu otwierającym tegoroczny pojedynek – Southern 500 na torze Darlington Raceway. W minioną niedzielę kierowcy odwiedzili zaś Watkins Glen, gdzie rywalizacja padła łupem Chrisa Buschera, który w tym roku nie zakwalifikował się do playoffów. Taki rozwój wypadków mocno zacieśnił klasyfikację w jej końcowej części. Kierowców znajdujących się pomiędzy jedenastym, a szesnastym miejscem dzieli raptem dwadzieścia punktów. Oznacza to, że każdy błąd w trakcie najbliższej rywalizacji może skutkować pożegnaniem się z dalszą szansą walki o mistrzostwo serii. Następne starcie jest wyścigiem eliminacyjnym, a więc oznacza to, że po nim w walce o mistrzostwo nie zobaczymy już pełnej szesnastki, a dwunastkę kierowców. Po pierwszych dwóch wydarzeniach w niezwykle trudnej sytuacji znajduje się jeden z największych faworytów tego sezonu Denny Hamlin. Niskie pozycje i kara sprzed kilku tygodni zepchnęły go na 13 lokatę w klasyfikacji generalnej.
Pierwszy tegoroczny wyścig eliminacyjny odbędzie się na torze Bristol Motor Speedway. To jeden z najbardziej unikalnych owali w kalendarzu. Niespotykanie wysokie nachylenia zakrętów, betonowa nawierzchnia, stadionowa konstrukcja trybun i 800-metrowa pętla to tylko kilka czynników, które wyróżniają go na tle innych. Wyścigi na tym niewielkim obiekcie to ogromne prędkości i szalone wręcz tempo pokonywania kolejnych kółek. W wyścigowym tempie w trakcie każdej minuty stawka jest w stanie przejechać niemal cztery okrążenia tej areny. To wszystko czyni kolejną rywalizację mocno nieprzewidywalną. Dodatkowym aspektem, na który warto zwrócić uwagę będzie zużycie opon. Wiosną tego roku zespoły i kierowcy nie byli w stanie go kontrolować ze względu na szalone tempo degradacji ogumienia. Rywalizację wygrał wówczas wspomniany już Denny Hamlin.
Gdy kurz opadnie i poznamy już czołową dwunastkę sezonu 2024, cała walka rozpocznie się od nowa. W kolejnym tygodniu stawka NASCAR Cup Series uda się na Kansas Speedway. Klasyczny 1,5-milowy owal to pierwszy tego typu tor w tegorocznej fazie playoff. Wiosną zaciętą walkę na tym lubianym przez kierowców oraz kibiców obiekcie wygrał Kyle Larson. Kalifornijczyk także nie może zaliczyć początku pogoni za mistrzostwem do udanych. Wypadek w Atlancie i raptem dwunaste miejsce w Watkins Glen to z pewnością zdecydowanie poniżej normy zakładanej przez mistrza z 2021 roku. Na tym etapie Larson znajduje się na 9 miejscu w klasyfikacji generalnej i zarówno do lidera, jak i do strefy spadkowej traci tyle samo – 20 punktów.
Sprawdź ofertę kanału Motowizja w PROGRAMIE TV
Fani NASCAR oba wyścigi będą mogli obejrzeć na antenie Motowizji. Rywalizacja w Bristolu w formie retransmisji z komentarzem na żywo już w niedzielę 22 września o godzinie 21:00. Wyścig na Kansas Speedway tydzień później, w niedzielę 29 września na żywo również o 21:00. Na stanowiskach komentatorskich zasiądą Michał Budziak, Krzysztof Woźniak i Szymon Tworz.
Źródło: Motowizja