W środę, 14 listopada piłkarska reprezentacja Polski rozegra ostatni mecz w tym roku. Rywalem podopiecznych trenera Waldemara Fornalika będzie Urugwaj.
Obie ekipy traktują pojedynek bardzo poważnie. Selekcjoner południowoamerykańskiej drużyny Oscar Tabarez przywiezie do Polski swoje największe gwiazdy – Diego Forlana i Luisa Suareza. Selekcjoner biało-czerwonych będzie mógł natomiast skorzystać z usług, do niedawna kontuzjowanego, Jakuba Błaszczykowskiego. O sile polskiej reprezentacji powinni decydować klubowi koledzy skrzydłowego Borussii Dortmund – Robert Lewandowski i Łukasz Piszczek.
Ostatni mecz z Anglią pokazał, że Polska może grać widowiskowo i stawić czoła nawet silnej europejskiej ekipie. W dobry występ biało-czerwonych w meczu z Urugwajem wierzą kibice, którzy już pierwszego dnia sprzedaży wykupili większość biletów na to spotkanie.
Waldemar Fornalik konsekwentnie realizuje swoją wizję reprezentacji narodowej. Nie przywiązuje się do nazwisk, tak jak jego poprzednik, Franciszek Smuda, i nie waha się wysyłać powołań wschodzącym nadziejom polskiego futbolu. „Rękę” Fornalika widać również w jakości gry Polaków, ta jest bowiem bardziej poukładana taktycznie i nierzadko zaskakuje nieszablonowością rozwiązań.
Do tej pory Polska mierzyła się z Urugwajem dwukrotnie. W 1986 roku padł remis 2:2, zaś w 1992 górą byli biało-czerwoni – zwyciężyli 1:0. Warto dodać, że Urugwajczycy to dwukrotni mistrzowie świata (z 1930 i 1950 roku), trzykrotni zdobywcy czwartego miejsca na Mundialu (ostatnio w 2010 roku) oraz piętnastokrotni zwycięzcy Copa America.
Środa (14 listopada)
Polska-Urugwaj, godzina 20:20, TVP1/HD
Źródło: Telewizja Polska