„Romeo”, „Zwierzak”, „Miami”, „Wiking”. Policjanci, którzy infiltrowali największe grupy przestępcze w Polsce, opowiadają kontrowersyjnemu reżyserowi Sylwestrowi Latkowskiemu o handlu bronią, narkotykach, zabójstwach i metodach wywiadowczych w serialu dokumentalnym Przykrywkowcy: podwójna gra. Premiera już w poniedziałek 25 września o 22:00 w AXN.
Sprawdź godziny emisji serialu „Przykrykowcy” w PROGRAMIE TV
Zbrojne podziemie, najgroźniejsze, zorganizowane grupy przestępcze, recydywiści, gwałciciele, mordercy, płatni zabójcy. Do takiego świata ma przeniknąć przykrywkowiec. Taki jak Jurek „Zwierzak”, który rozpracowywał gang Janusza T., ps. „Krakowiak”, jeden z najbrutalniejszych i najgroźniejszych w Polsce. Gdy były policjant lekko opowiada o spotkaniach z najgroźniejszymi gangsterami, nie ukazuje żadnych emocji. W jednym z wywiadów przyznaje, że udawał gangstera, płatnego zabójcę i handlarza narkotyków. Przebywał z przestępcami wiele tygodni non stop.
Mówi, że dla normalnego człowieka to nie są przyjemne rzeczy. Policjant musiał przyglądać się jak bandyci wymuszają posłuch, jak traktują kobiety. Zdobył wśród morderców taką renomę, że chcieliby został szefem gangu po tym, jak aresztowano „Krakowiaka”. Jednak jego zadanie było skończone, nie kontynuował dalej akcji. W wywiadach przyznaje, że żałuje, bo będąc na szczycie bandyckiej hierarchii, mógłby wiele innych spraw rozpracować. Janusz T. został aresztowany w 1999 r. Razem z nim, policja aresztowała kilkudziesięciu innych członków jego gangu.
Do przykrywkowców trafiają najlepsi, doświadczeni policjanci. Żadne szkolenia nie zastąpią lat spędzonych na ściganiu, aresztowaniu bandytów i udowadnianiu im przed sądem przestępstw. Tomasz Warykiewicz, który wytrenował pół tysiąca przykrywkowców, w tym 50 kobiet, współtwórca systemu pracy policjantów pod przykrywką, na stronie latkowski.com mówił o werbunku przyszłych agentów.
– Musi być to dobry policjant. Nie po szkole. Aby zebrać dowody, które utrzymają się w sądzie, należy potrafić je rozróżniać, umieć oddzielić ziarno od plew, mieć doświadczenie. Człowiek, który sam nie prowadził postępowań, tego nie zrobi. Przykrywkowiec musi być inteligentny, mieć zdolność komunikacji społecznej. Osoba niekomunikatywna jest nieprzydatna, nie jest w stanie nawiązać kontaktu i go utrzymać. Musi być krytyczny wobec siebie, posiadać zdolność samodoskonalenia się. Te cztery rzeczy są najważniejsze.
Po 15 latach w wydziale kryminalnymi policji, przykrywkowcem zostaje „Wiking”. Ten były rugbista, wszedł do zbrojnego podziemia poprzez znajomość z ochroniarzami dyskotek. To on przyczynił się do tego, że zatrzymano grupę handlującą materiałami wybuchowymi. Bomby, które udało się przejąć, miały posłużyć do wysadzenia samochodów i restauracji. Przy okazji tej sprawy, aresztowano również kilku handlarzy bronią. Sylwestrowi Latkowskiemu udało się dotrzeć do materiałów operacyjnych z tej akcji, które zostały nagrane w samochodzie policjanta.
Reżyser dokumentu sam miał w przeszłości problemy z prawem. Spędził 19 miesięcy w więzieniu za wymuszenia rozbójnicze. Przez pięć lat ukrywał się na terenie Rosji, był poszukiwany w związku ze sprawą podwójnego zabójstwa w Szczecinie. Znany jest dzięki wyreżyserowaniu filmów dokumentalnych jak To my, rugbyści, Blokersi, Gwiazdor. Po wyemitowaniu dokumentu Nic się nie stało, w którym powiązał celebrytów z przestępczym procederem do jakiego dochodziło w sopockim klubie Zatoka Sztuki, Kuba Wojewódzki wytoczył mu proces.
Materiały operacyjne, osobiste zdjęcia są także zaprezentowane podczas rozmowy z „Miami” czyli Jarosławem Pieczonką. To on zajmował się wykryciem sprawców zabójstw trójmiejskich gangsterów takich jak „Nikoś”, „Tata”, „Glinka”, „Szwarceneger”.
Na trop Sergieja S., poszukiwanego do kilku zabójstw wpadł przypadkiem. Prywatnie pojechał do sopockiego lokalu „Fantom”. Przy oknie siedziało dwóch gości, jednego z nich kojarzył, człowiek z trójmiejskiego półświatka. Drugiego nie znał. Goście spod okna wyszli do toalety. Jeden do drugiego powiedział „Siergiej”. „Miami” zadzwonił po antyterrorystów. Doszło do zatrzymania. Siergiej S. i inni członkowie tzw. klubu płatnych zabójców, zostali skazani na dożywocie. Siergiejowi udowodniono zabicie trzech osób. Po byciu przykrywkowcem i wystąpieniu z policji, „Miami” ochraniał statki pod różnymi banderami przed piratami morskimi.
Za to politykiem i posłem PiS został jeden z najsłynniejszych ostatnio przykrywkowców, agent „Tomek”, czyli Tomasz Kaczmarek. Jego znakiem rozpoznawczym było rozkochiwanie w sobie rozpracowywanych kobiet. Tak było z posłanką Beatą Sawicką, którą nagrano, jak przyjmuje 50 tys. zł. łapówki. Uwodzić miał prawniczkę Weronikę Marczuk i oskarżyć ją o przyjęcie łapówki. Rozpracowywał także byłego prezydenta, Aleksandra Kwaśniewskiego, i jego żonę.
Sawicką uniewinniono. Sprawę Marczuk umorzono. Kwaśniewskim nic nie udowodniono. Za to sam agent „Tomek” ma teraz kłopoty z prawem. Zarzuty dla niego wiążą się z jego działalnością w Europejskim Centrum Wsparcia Społecznego „Helper”, prowadzące domy pomocy. Jak podaje onet.pl, Prokuratura Regionalna w Białymstoku przedstawiła byłemu posłowi PiS i byłemu agentowi CBA 6 zarzutów, m.in.: udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, przywłaszczenia mienia w kwocie 10 mln zł, oszustwa w związku z nienależnym przyznaniem dotacji na 39 mln zł i prania pieniędzy na kwotę 2 mln zł.
Sprawdź ofertę kanału AXN w PROGRAMIE TV
Premiera serialu Przykrywkowcy: podwójna gra w poniedziałek 25 września o 22:00 w AXN. Kolejne odcinki w każdy poniedziałek o 22:00.
Źródło: Antenna Entertainment