Po upadku komunizmu Bogdan Białek, z wykształcenia psycholog, dziennikarz i prezes Stowarzyszenia im. Jana Karskiego otwiera puszkę Pandory: zaczyna publicznie mówić o tym, co wydarzyło się w Kielcach w 1946 roku. Przebija się przez teorie spiskowe dotyczące pogromu, wyparcie go ze świadomości Polaków i utrwalane przez lata stereotypy. Zbliżenie między kielczanami a Żydami zaczyna się rodzić, lecz ma także swoją cenę. Reżyserzy filmu „Przy Planty 7/9” – polski katolik Michał Jaskulski i amerykański Żyd Lawrence Loewinger przekazują widzom historię o tym, jak wiele może zmienić się między ludźmi, kiedy nawet najtrudniejszą prawdę, przekazuje się z miłością. Premiera telewizyjna filmu „Przy Planty 7/9” w TVP1 – 4 lipca, godz. 22:40.
Sprawdź ofertę kanału TVP1 w PROGRAMIE TV
4 lipca 1946 roku, rok po zakończeniu drugiej wojny światowej, milicja, żołnierze i zwykli kielczanie zabijają i ranią ocalałych z Holocaustu Żydów mieszkających w komitecie żydowskim w centrum miasta przy ul. Planty 7/9. Iskrą, która inicjuje wybuch przemocy, jest plotka o mordzie rytualnym na chrześcijańskich dzieciach. Pogrom kielecki staje się symbolem polskiego, powojennego antysemityzmu w świecie żydowskim. W Polsce jest tematem zakazanym przez władze ludowe, a po roku 1989 nadal budzi kontrowersje w dyskursie dotyczącym stosunków polsko-żydowskich.
– Właśnie mija 18 lat, odkąd razem z Larrym Loewingerem zrobiliśmy pierwsze ujęcia do filmu „Przy Planty 7/9”. 4 lipca minie dokładnie 8 lat odkąd go ukończyliśmy i odbyła się uroczysta premiera w Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN w Warszawie. Mija też 6 lat, odkąd obraz wszedł do kin. Od tamtego czasu próbowaliśmy zainteresować nim wiele polskich stacji TV, ale bez skutku. Pewnie dlatego, że temat pogromu kieleckiego nadal uważany jest za kontrowersyjny, śliski, którego nie należy ruszać, a już na pewno, który nikomu nie opłaca się politycznie. Tym bardziej fakt, że to telewizja publiczna, jako pierwsza w Polsce pokaże go na swojej głównej antenie, biorę za akt odwagi – mówi Michał Jaskulski, reżyser.
Bogdan Białek, bohater filmu od lat związany z Kielcami, jest założycielem Stowarzyszenia im. Jana Karskiego i miesięcznika psychologicznego „Charaktery” i byłym współprzewodniczącym Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów. Z pastorem kościoła ewangelicko-metodystycznego Januszem Daszutą współorganizował marsze pamięci w Kielcach w rocznice tragicznych wydarzeń i to on stał się filmowym przewodnikiem wprowadzającym widzów w historię i upamiętnienie pogromu.
„Przy Planty 7/9” zdobył wiele nagród na międzynarodowych festiwalach, m.in.: Nagrody dla Najlepszego Filmu Dokumentalnego na Jersey City International Television and Film Festival i St. Louis International Film Festival, Nagrodę Specjalną na Warszawskim Festiwalów Filmów o Tematyce Żydowskiej oraz Główną Nagrodę Złoty Warszawski Feniks, Nagrodę Publiczności i Nagrodę im. Antoniego Marianowicza dla Najlepszego Filmu Polskiego na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym Żydowskie Motywy.
Źródło: Telewizja Polska