W maju widzowie Kino Polska, oprócz porcji klasycznych i najnowszych polskich filmów, będą mogli poznać lub przypomnieć sobie dwie rekordowe produkcje telewizyjne: pierwszy polski serial kryminalny oraz najdłużej nadawany polski serial.
Sprawdź szczegóły w PROGRAMIE TV
Trudno powiedzieć, czy „Kapitan Sowa na tropie” (sobota, około godziny 12:00; niedziela, około godziny 10:00) kręcony był całkiem na serio, zwłaszcza, że reżyserem był Stanisław Bareja, ale pewne jest, że to pierwszy polski serial kryminalny – miał swoją telewizyjną premierę w 1965 roku. Sceny pościgów po ulicach Łodzi radiowozami marki Warszawa nie mrożą już może krwi w żyłach, czasami z kadru wyziera też mizerny budżet – ale pod względem uroku i klimatu niewiele późniejszych seriali może się równać z tym pierwszym. Oglądany pół wieku po premierze „Kapitan…” wciąż dostarcza świetnej rozrywki: kryminalne intrygi są zgrabne, dialogi błyskotliwe, a para milicyjnych detektywów – absolutnie stylowa: kapitan Sowa (Wiesław Gołas) zawsze w garniturze i prochowcu, jego pomocnik Albin (Michał Szewczyk) w skórzanej kurtce, a obydwaj odpalający papierosa od papierosa. Warto przypomnieć sobie tego prekursora „07 zgłoś się” czy „Pitbulla”…
Popularne współczesne telenowele pozostają rekordzistkami liczby odcinków, ale to inny serial najdłużej gościł na polskich ekranach, licząc od daty premiery do emisji ostatniego odcinka. Mowa o „Domu” (wtorek-piątek, około godziny 14:00; poniedziałek-piątek, około godziny 18:00; sobota; około godziny 10:00), który zadebiutował w telewizji w 1980 roku, zaś jego czwarta seria zakończyła się w roku 2000, w zupełnie już innych okolicznościach. To napisana przez Jerzego Janickiego (twórcę m.in. „Polskich dróg”) i Andrzeja Mularczyka (scenarzystę cyklu o Pawlaku i Kargulu) opowieść o dziejach mieszkańców warszawskiej kamienicy w burzliwych powojennych czasach, od 1945 do 1980. Wielka historia splata się tu z rodzinnymi losami, tworząc prawdziwą polską sagę. Twarzą serialu stał się Tomasz Borkowy, odtwórca roli jednego z braci Talarów, ale przez dwie dekady w obsadzie przewinęło się kilka pokoleń aktorskich gwiazd, od Jerzego Turka po Marcina Dorocińskiego. Kino Polska przypomni „Dom” w całości, od pierwszej do ostatniej serii.
Majowe wydania „Kalejdoskopu polskiego filmu”, programu Stanisława Janickiego, poświęcone są dwóm postaciom nierozerwalnie związanym z polską komedią: Stanisławowi Barei (sobota, 7 maja, godzina 9:20) i Sylwestrowi Chęcińskiemu (część I : sobota, 14 maja, godzina 9:50; część II: sobota, 21 maja, godzina 9:30). Ale komediowych wątków w majowej ramówce nie zabraknie. Na widzów czekają zarówno hity ostatnich lat („Wojna polsko-ruska” Xawerego Żuławskiego – wtorek, 10 maja, godzina 20:00; poniedziałek, 16 maja, godzina 20:00; wtorek, 31 maja, godzina 20:00, „Sztos 2” Olafa Lubaszenki – sobota, 7 maja, godzina 20:00; niedziela, 22 maja, godzina 20:00; czwartek, 26 maja, godzina 20:00, „Skrzydlate świnie” Anny Kazejak – sobota, 14 maja, godzina 20:00), produkcje z lat 90. („Komedia małżeńska” Romana Załuskiego – poniedziałek, 9 maja, godzina 20:00; czwartek, 19 maja, godzina 20:00 czy „Nic śmiesznego” Marka Koterskiego – niedziela, 15 maja, godzina 20:00; sobota, 21 maja, godzina 20:00; poniedziałek, 30 maja, godzina 20:00) i klasyki („Alternatywy 4” – sobota, około godziny 17:30, „Konopielka” – sobota, 7 maja, godzina 22:20; wtorek, 31 maja, godzina 22:25).
Źródło: Kino Polska TV
