Polskie Radio znów ma swojego korespondenta w Azji. Tomasz Sajewicz, który nieprzerwanie przez 18 lat był korespondentem w Chinach, wraca do Polskiego Radia. Dziennikarz rozstał się z firmą, gdy placówka w Pekinie została zawieszona przez poprzednie władze Spółki.
– Powrót Tomasza Sajewicza to dalszy ciąg odbudowy marki Polskiego Radia. Przez wiele lat to właśnie Polskie Radio miało największą i najlepszą siatkę korespondentów zagranicznych i najlepsze audycje poświęcone zagranicy. – Chcemy to odbudować, ale też pójść znacznie dalej. Tomek nie będzie już stacjonarnym korespondentem w Pekinie, ale będzie pracował w różnych krajach Azji, w tym w Malezji, Japonii czy w Korei Południowej. Ten kontynent przechodzi ogromne zmiany i naiwnością byłoby skupiać się wyłącznie na Chinach – mówi Wojciech Cegielski, p.o. dyrektora Informacyjnej Agencji Radiowej.
Tomasz Sajewicz jest związany z Polskim Radiem od 1999 roku. Od 2005 roku pracował jako korespondent Polskiego Radia w Pekinie, skąd relacjonował najważniejsze wydarzenia. Wcześniej był korespondentem w Iraku oraz na Białorusi. Jak dodaje Wojciech Cegielski – Tomek to jedna z legend radia. To głos doskonale znany wszystkim stałym słuchaczom Jedynki czy Trójki. W Azji czuje się jak ryba w wodzie, a połączenie świetnego głosu, profesjonalizmu i ogromnej wiedzy o Azji sprawia, że Tomek jest po prostu najlepszy w swojej dziedzinie. W Polsce nie ma lepszego dziennikarskiego speca od Azji.
Źródło: Polskie Radio